„- A wiesz,
Dziadku! Może byśmy tak ulepili bałwana? Weselej będzie na podwórku!
Dziadek
kiwnął głową i zabrali się do roboty. Utoczyli jedną kulę, drugą i wkrótce
bałwan był gotowy. Ale coś nie najlepiej się udał.
- Pokraka! -
westchnął Dziadek.
- Pokraka -
zgodziła się Babcia. - Ale gdyby mu tak dorobić uszy i wąsy, byłby chyba podobny
do naszego Bonifacego! - roześmiała się.
I
rzeczywiście. Wkrótce bałwan - Bonifacy był gotowy. Koniec zabawy. Babcia z
mlekiem, Dziadek z naręczem drew wrócili do izby.
A Filemon i
Szczeniak stali przed bałwanem i zaśmiewali się.
- Trzeba
powiedzieć Bonifacemu - wykrztusił wreszcie Filemon. - Ale będzie miał minę!
Kiwnął głową
Szczeniak i pobiegli na wyścigi do izby."
Filemon,
Bonifacy i Szczeniak, Sławomir
Grabowski, Marek Nejman
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz