Ferie już za nami. W tym roku zajęcia w Bibliotece odbywały się w dniach 13-15 oraz 20-22 lutego (poniedziałek-środa) w godzinach 11:00-13:00 przez dwa tygodnie.
W pierwszym tygodniu do Biblioteki codziennie przychodziło dziesięcioro dzieci oraz kilku chłopców, aby pograć w gry komputerowe.
Pierwszego dnia dzieci rysowały swoich ulubionych bohaterów. Wśród nich znaleźli się Pikachu z Pokemonów, Król Julian z Pingwinów z Madagaskaru czy SpongeBob Kanciastoporty wraz z Patrykiem. Nie zabrakło również kota Filemona oraz kotów z bajki Arystokraci Disneya.
We wtorek obchodziliśmy Walentynki. Z tej okazji dzieci wykonały strzały Amora oraz napisały piękne dedykacje dla bliskich osób na dużych, kolorowych sercach.
W środę urządziliśmy Dzień Gier. Graliśmy w rzutki, Farmę oraz 5 sekund - gra polegała na odpowiedzeniu na pytanie w bardzo krótkim czasie, np. Wymień trzy rzeczy ze szkła. Prawda, że niełatwe zadanie stało przed nami? Gdy gry planszowe trochę nas znudziły, zagraliśmy w Chowanego. Wydawało się, że zabawa szybko skończy się z braku miejsc do schowania się, a okazało się, że Biblioteka jest doskonałym miejscem do takiej zabawy. W kolejne dni chętnie ukrywaliśmy się między półkami z książkami.
W drugim tygodniu większość dzieci wyjechała na zasłużony wypoczynek, a część chodziła na półkolonie do Zespołu Szkół im. Henryka Sienkiewicza w Jeruzalu. Z tego powodu frekwencja bardzo spadła.
Drugi tydzień ferii rozpoczęliśmy od Opowieści dziwnej treści, czyli bricolage. Zabawa polegała na układaniu opowieści z dostępnych materiałów - w trzech puszkach schowane były karteczki z bohaterami, miejscami oraz rekwizytami z bajek. Dodatkowo, aby utrudnić zadanie, z torby trzeba było wyciągnąć przedmiot codziennego użytku, np. łapkę na muchy czy solniczkę, i wykorzystać go w opowieści. Historie snuła trójka dzieci, Wiktoria, Mateusz i Rafał, a były one bardzo pomysłowe.
We wtorek 21 lutego wraz z Mateuszem i Rafałem wykonaliśmy kilka masek karnawałowych, jedne były podobne do masek weneckich, inne upodabniały nas do kota czy królika. Po zajęciach plastycznych chłopcy spróbowali swoich sił w Karnawałowym Escape Roomie. Zabawa polegała na rozwiązywaniu kolejnych zadań związanych tematycznie właśnie z karnawałem. Mateusz i Rafał dotarli do czwartego zadania (jest ich osiem), co było nie lada wyczynem, gdyż trudność zagadek była naprawdę duża.
Ostatniego dnia naszych bibliotecznych ferii wybraliśmy się na bal karnawałowy. Pomieszczenie z książkami zmieniło się nie do poznania: wszędzie wisiały balony oraz mrugające lampki choinkowe. Jak na każdej zabawie tanecznej dla dzieci nie mogło zabraknąć Gorących krzeseł, tańców na gazecie czy tańca z balonem. Bawiliśmy się również w głuchy telefon i wyścigi z piłeczką ping-pongową na łyżeczce. Wiktoria, Klaudia i Rafał byli bardzo zadowoleni, a na zakończenie naszego balu otrzymali po kolorowym balonie. Szkoda, że następne ferie dopiero za rok.
GALERIA
W pierwszym tygodniu do Biblioteki codziennie przychodziło dziesięcioro dzieci oraz kilku chłopców, aby pograć w gry komputerowe.
Pierwszego dnia dzieci rysowały swoich ulubionych bohaterów. Wśród nich znaleźli się Pikachu z Pokemonów, Król Julian z Pingwinów z Madagaskaru czy SpongeBob Kanciastoporty wraz z Patrykiem. Nie zabrakło również kota Filemona oraz kotów z bajki Arystokraci Disneya.
We wtorek obchodziliśmy Walentynki. Z tej okazji dzieci wykonały strzały Amora oraz napisały piękne dedykacje dla bliskich osób na dużych, kolorowych sercach.
W środę urządziliśmy Dzień Gier. Graliśmy w rzutki, Farmę oraz 5 sekund - gra polegała na odpowiedzeniu na pytanie w bardzo krótkim czasie, np. Wymień trzy rzeczy ze szkła. Prawda, że niełatwe zadanie stało przed nami? Gdy gry planszowe trochę nas znudziły, zagraliśmy w Chowanego. Wydawało się, że zabawa szybko skończy się z braku miejsc do schowania się, a okazało się, że Biblioteka jest doskonałym miejscem do takiej zabawy. W kolejne dni chętnie ukrywaliśmy się między półkami z książkami.
W drugim tygodniu większość dzieci wyjechała na zasłużony wypoczynek, a część chodziła na półkolonie do Zespołu Szkół im. Henryka Sienkiewicza w Jeruzalu. Z tego powodu frekwencja bardzo spadła.
Drugi tydzień ferii rozpoczęliśmy od Opowieści dziwnej treści, czyli bricolage. Zabawa polegała na układaniu opowieści z dostępnych materiałów - w trzech puszkach schowane były karteczki z bohaterami, miejscami oraz rekwizytami z bajek. Dodatkowo, aby utrudnić zadanie, z torby trzeba było wyciągnąć przedmiot codziennego użytku, np. łapkę na muchy czy solniczkę, i wykorzystać go w opowieści. Historie snuła trójka dzieci, Wiktoria, Mateusz i Rafał, a były one bardzo pomysłowe.
We wtorek 21 lutego wraz z Mateuszem i Rafałem wykonaliśmy kilka masek karnawałowych, jedne były podobne do masek weneckich, inne upodabniały nas do kota czy królika. Po zajęciach plastycznych chłopcy spróbowali swoich sił w Karnawałowym Escape Roomie. Zabawa polegała na rozwiązywaniu kolejnych zadań związanych tematycznie właśnie z karnawałem. Mateusz i Rafał dotarli do czwartego zadania (jest ich osiem), co było nie lada wyczynem, gdyż trudność zagadek była naprawdę duża.
Ostatniego dnia naszych bibliotecznych ferii wybraliśmy się na bal karnawałowy. Pomieszczenie z książkami zmieniło się nie do poznania: wszędzie wisiały balony oraz mrugające lampki choinkowe. Jak na każdej zabawie tanecznej dla dzieci nie mogło zabraknąć Gorących krzeseł, tańców na gazecie czy tańca z balonem. Bawiliśmy się również w głuchy telefon i wyścigi z piłeczką ping-pongową na łyżeczce. Wiktoria, Klaudia i Rafał byli bardzo zadowoleni, a na zakończenie naszego balu otrzymali po kolorowym balonie. Szkoda, że następne ferie dopiero za rok.
GALERIA