Pan Tadeusz Żyszkowicz podarował naszej Bibliotece tomiki swoich wierszy. Autor urodził się i wychował na Mazowszu. Dawniej mieszkaniec naszej gminy, obecnie na emigracji. Wiele lat spędził za kierownicą autobusu linii 10 w Londynie.
"Zimowe łąki"
Łąki rozległe, pokryte lodem
W promieniach słońca się skrzące
Ciche, otulone zimowym chłodem
Na wiosnę w oczekiwaniu drzemiące.
Taflę srebrzystą zakłócają drzewa
Kępy krzaków, bądź inne szuwary
Rosnące zwykle na rzeki brzegach
Tutaj rozstawione bez miary.
Mgiełka białą poświatą się rodzi
Pod lasem jej ciągle przybywa
Znak: dzień ku końcowi schodzi
Tajemnicza noc wszystko okrywa.
Wiersze pana Tadeusza Żyszkowicza znaleźć też można TU
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz